Obserwatorzy

klauzula bezpieczeństwa

Wszelkie mądrości, bzdety i złośliwości na tym blogu, o ile nie zaznaczyłam inaczej podając źródła są moim wymysłem, a nawet własnością. Te niedoświetlone i kiepskie foty też. Zdjęcia z Burd, innych gazet czy książek (o ile nie podaję źródła), są skanami materiałów będących w moim posiadaniu.

Jeśli masz ochotę coś sobie przywłaszczyć to droga wolna. Razem z nimi przygarniasz część moich problemów, traum i niedoświetlenia.

Online

wtorek, 18 czerwca 2013

ogłoszenia drobne czyli idioci idiotom

Ogłoszenie z życia, a raczej z internetu wzięte. Pisownia oryginalna.

Gerbery cięte - wyłącznie z własnym samochodem (ba... sama chętnie poznam taka zmotoryzowana gerberę!! Byle nie W-ciętą ;)).

Witam,
Poszukuje osoby z własnym środkiem transportu i doświadczeniem w pracy przy gerberach ciętych, mieszkającej w Rotterdamie (najlepiej Zuid). Osobie spełniającej wszystkie warunki możemy zaproponować długotrwałą współpracę pod warunkiem zadowolenia klienta (no ba... zadowolenie klienta rzecz święta...  ;)
Jesteś osoba której szukamy?
Zadzwoń!
_____________________________________________________
Kolejne ogłoszenie tego samego bystrzaka:
Dla naszego klienta w okolicach Lansingerland poszukujemy kandydatow na stanowisko pracownika szklarni z papryka. Szukamy osoby samodzielnie mieszkajacej w okolicach Rotterdamu, dodatkowym atutem jest posiadanie wlasnego srodka transportu do pracy, doswiadczenie w scinaniu zielonej papryki jest konieczne!!!  Niech mi ktos na boga wytłumaczy jaka jest różnica miedzy ścienianiem ZIELONEJ papryki, a CZERWONEJ. Prócz koloru. Notabene czyżby to była dyskryminacja daltonistów? ;)

Jestes osoba ktorej szukamy?
______________________________________________________________________________
Dla naszego klienta poszukujemy osoby z doswiadczeniem szczyzenia owiec.
Jest to 200 sztuk.
Najlepiej z okolic Tiel.

Podpisane... Hannibla Lecter ;)
________________________________________________________________
Praca przy orchideach z zakwaterowaniem! (a tu dla odmiany orchidea bez problemów mieszkaniowych)
Firma pośrednictwa pracy dla swojego klienta szuka osób do pracy przy orchideach.
Wymagana jest dobra znajomość języka angielskiego oraz duża motywacja do pracy.
Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie CV na adres info@........

__________________________________________________________________
Kierowca wózka widłowego z j.holenderskim (to jest wyższy stopień zaawansowania techniki - wózek widłowy władający językiem)
Praca dla dobrego kierowcy wózka widłowego.
Dla jednego z naszych klientów poszukujemy kierowcy wózka widłowego do pracy w magazynie gdzie przechowywane są owoce.
Wymagane jest doświadczenie i znajomość języka holenderskiego.

__________________________________________________________________________
Róże białe -  mniemam, ze jak ktoś pracował przy czerwonych to już się nie nadaje ;) Bieeeeełyyyyje  roooozy.... Ruscy dalej atakuja...
szukam osób do pracy przy białych różach z doświadczeniem plauzy,cięcie, sortowanie. z prawem jazdy kategori B (pisownia oryginalna) i z nie wielka   znajomością języka holenderskiego lub angielskiego osoby zainteresowane proszę o kontakt.
____________________________________________________________________________
Praca przy produkcji kurczakow (niech mi ktoś powie jak się produkuje kurczaka) ;)
Wtam poszukuje osob chetnych  do pracy
praca na lini produkcyjnej
zapewniamy zakwaterowanie
ubezpieczenie
dojazd do pracy
____________________________________________________________________________
Zatrudnie dwie osoby z doświatczeniem na mycie kurników 18 - w wtorek teren Breda -Eidvowen. dalsza w spółpraca. Osoby tylko z doświaczeniem!

Mniemam, ze ten niedouczony debil piszący ten tekst długo musiał to DOSWIATCZENIE nabywać. I jak powszechnie wiadomo czyszczenie kurników musi wykonywać wysoce wykwalifikowany pracownik :D
Dwa zdania 3 błędy. Gratulacje! 
_____________________________________________________________________________
Biuro pracy tymczasowej ................... (oszczędzę młotkom wstydu)  dla jednego z naszych klientow, dzialajacego w branzy miesnej w miejscowosci Boxtel poszukujemy osoby z doswiadczeniem na nozu (to chyba jakas epidemia, ciagle widze ogloszenia - praca na nozu, na szklarni, na blacharni, na stoczni... ze co, ze samych dekarzy wszedzie potrzebuja??)
Od kandydatow oczekujemy:
 - doswiadczenie na nozu przy wieprzowinie;
 - umiejetnosc wycinania organow tj. Watroba, podgardle, pluca (lewe i prawe); jeszcze jest serce (jedno), nerki (lewa i prawa), żołądek (jeden)...
- adekwatnosc pracy na tasmie produkcyjnej oraz w zimnym otoczeniu; cóż... inteligencja piszącego jest adekwatna do poziomu ogłoszenia.
- mile widziane uprawnienia na wozki EPT oraz znajomosc jezyka obcego (angielski, niemiecki badz holenderski)
____________________________________________________________________________

41 komentarzy:

  1. Ogłoszenia u nas- praca przy truskawce z zakwaterowaniem- jednej truskawce z własnym mieszkaniem? Hm.
    do obierania buraczki- nowa odmiana chyba, tym razem żeńska.
    Moje ulubione- bober- do obierania z zakwaterowaniem.
    Jakby kto nie wiedział ten bober to bób. Ja długo się tego uczyłam i nieodmiennie chce mi się wyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No prosze, to w Polandii tez tacy inteligentni rekruterzy :D A myslalalam, ze to to taka tutejsza specyfika rekrutacji przez panienki co to z trudem skonczyly zawodowke, a potem przeciagniete przez kolejne tureckie lozka robia kariere jako rekruterki :)

      Usuń
  2. U nasz szukają sprytnych kobiet do zbierania truskawek:))
    Ja za bardzo ogłoszeń nie czytam, za to jak jestem w sklepie to mierzi mnie "winogron".
    Aaaa i jakiś pan sprzedaje krowę z kwotą mleczną, ot, jak to na Podlasiu:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam niejako zawodowo szukajac pracownikow i sama szukajac pracy przy okazji ;)

      Usuń
    2. I jeszcze pamiętam jak parę lat temu jednego dnia w dwóch oddalonych od siebie o około 200km miastach znalazłam ogłoszenia o samochodach, u siebie: sprzedam peżo a w Lubartowie sprzedam reno:)

      Usuń
    3. Dobre :) Peżo jest w pożo :D

      Usuń
  3. A u mnie "perfumki" wywołują osłabienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nauczycielka w szkole- chciałam kupić w lidrze- myślałam ze ucieknę z krzykiem z wywiadówki... I ktos taki śmie stawiać pały mojej córci wrrrr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mowiac to sie nawet nie dziwie. Studiowalam polonistyke z nauczycielka, ktora do egzaminow przygotowywala sie z...brykow dla licealistow. A ze miala niewiarygodne szczescie i talent do lawirowania, to egzaminy zdawala ;)


      Usuń
    2. Wstydu pewnie nie, ale za to jakie szczescie :) Do jednego z egzaminow mielismy do przygotowania 100 pytan/tematow. Ja nie znalam 3 i dostala 2 z tych, ktorych nie znalam, ona na 100 znala 4 i tez dostala 2 :)
      Ponoc glupi ma szczescie.

      Usuń
  5. Swego czasu urzekło mnie ogłoszenie takiej treści (cytuje z pamięci, więc parę szczegółów mogło mi uciec)
    "Zatrudnimy w gospodarstwie rolnym osobę do opieki nad drobiem. Od kandydatów oczekujemy kierunkowego wykształcenia wyższego oraz dobrej kondycji fizycznej, gdyż do kurnika trzeba wchodzić na kolanach."
    No czysta poezja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej dopieszczony drob nowozytnej Europy :D
      Pewnie ekologiczny :D Wzglednie to kury znoszace zlote jajka, wiec wymagajace specjalnego podejscia :)

      Usuń
  6. Meine Güte! Po takiej porcji wymagań i wygibasów językowych odjęło mi mowę... W głowie mam wielki znak zapytania, a uczucie niedowierzania, że ktoś zamieszcza takie ogłoszenia publicznie owładnęło mnie zupełnie! Ale może ja się nie znam, bo mam tylko średnie wykształcenie zawodowe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli ktos podejmuje sie rekrutacji, to powinien przynajmniej umiec pisac :) A jak nie to niech dalej scina ZIELONA papryke ;)

      Usuń
  7. ja nie posiadam zadnych przykladow, ale chetnie te ''wybryki natury wszelakiej''poczytalam i sie zadumalam, nie tylko glupi ma szczescie ale i glupota nie zna granic....nie wiem dkaczego przy glupocie bez granic przyszlo mi do glowy tez super haslo''proletarusze wszystkich krajow laczcie sie'' ale to chyba z innej bajki......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi sie to okreslenie "nie tylko glupi ma szczescie, ale i glupota nie zna granic" :)

      Usuń
  8. Czytam i doszłam do wniosku że człowiek całe życie uczy się nowych słówek peżo- to mi się bardzo podoba. Ja nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie mówią - strasznie ładne lub strasznie dobre, przecież jedno słowo drugiemu przeczy♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać myślą, że oksymorony są "okropnie fajne" ;)

      Usuń
  9. Wesoło u ciebie :) Tylko nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja strasznie cierpię widząc kaleczenie języka ojczystego. Ostatnio nawet sparłam się na kilku blogach na temat wagi błędów ortograficznych. Autorka jednego z nich wygarnęła mi, że mam dziwny system wartości. Ale mnie TO RAZI! Sama też pewnie popełniam błędy - kto jest bez grzechu....
    Ale, na litość boską, nie takie. I bardzo się wstydzę, gdy mi się to zdarzy. Nasz (polski) język, jest bardzo trudny. Nawet Tolkien wymiękł próbując się go nauczyć :)Wcale się nie dziwię.
    Pozdrawiam
    U
    PS. źle mi się czyta na takim kolorowym tle :( Czy tylko mi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tło nikt się do tej pory nie skarżył. A ja bardzo lubię wiatraki i nie bardzo mam cierpliwość do grzebania w bloggerze, więc obawiam się, że nie prędko je zmienię.
      Każdy robi błędy. Kwestia tego jakie i czy je sobie uzmysłowi.

      Usuń
    2. Ależ wcale nie musisz nic zmieniać specjalnie dla mnie :) Przesuwam sobie na niebieski i jest prawie OK.
      Wiatrak jest piękny, fakt.
      pozdrawiam
      U

      Usuń
    3. Ufff... juz sie balam, ze czeka mnie grzebanie w blogerze w celu wybrania nowego szablonu ;)
      Wiatraki to moja milosc :)

      Usuń
  11. Przy ogłoszeniach można się nieźle ubawić:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tam, oj tam czepiasz się normalnie i się nie znasz, to są po prostu skróty myślowe dla "inteligentnych" ludzi a nie epopeje dla wykształciuchów po polonistyce albo innych humanistycznych mgr-ów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt. Czepiam się. Czepiałam się. I będę się czepiać.
      Bo ja rzep jestem ;)

      Usuń
    2. to poczytaj niektóre nasze ........ nie dość, że nie po polsku tylko po polskiemu to stylistyka leży, gramatyka pada a ortografia to już całkiem absolutnie istne dno i padaka a przecież te wszystkie internetowe cuda mają sprawdzanie ortografii i co i g....

      Usuń
  13. "Okropnie fajne" ogłoszenia :) A może one są tak... z automatu tłumaczone... Tak mi przyszło jakoś na myśl... bo ciągle nie dowierzam... Ja na 100 pytań do ustnej matury nie zrobiłam trzech i dostałam jedno z tych nie opracowanych... Franz Kafka... Do grobowej deski tego nie zapomnę... Brrrrrrr....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te tłumaczone przez translatory łatwo poznać, bo jest zupełnie inna składnia. I takich się nie czepiam, bo jestem w stanie zrozumieć cudzoziemca, który szuka pracownika a z polskim jest na bakier. Choć wtedy lepiej, żeby pisał po angielsku. Tyle, że istnieje ryzyko, że taki obcinacz zielonej papryki nie zrozumie, że to jego szukają ;)

      Usuń
  14. Rozbawiły mnie do łez zarówno post jak i komentarze.
    A propos wyrażeń na .... (dachu czegoś) moje dziecię robi taki sam błąd w niderlandzkim, mianowicie opowiada mi, że coś tam "op school" - ja niezmiennie pytam się, co robili na dachu wysokiego 4-piętrowego budynku np. w zimie i czy już klas im zabrakło. Wniosek taki, że niektóre błędy są ponad granicami państw i języków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sie ciesze, ze dostarczylam rozrywki. Zapraszam czesciej, bo tu czesto tak wesolo ;)
      Kocham Holandie, ale nienawidze niderlandzkiego. Trudno mi sie mowi rzygajac tymi gloskami.

      Usuń
  15. Zasluzylas na ta slodka nagrode :-)
    Here is a sweet surprise - I have nominated you for the super sweet blogger award! http://wp.me/p2yS5n-ID

    OdpowiedzUsuń
  16. To mi przypomina takie cytowane z zeszytow uczniow zdania, ktore byly kiedys publikowane w Przekroju.
    Moze na pocieszenie ... z obserwacji moge dodac, ze w Holandii tez maja porblemy z holederskim... jakies globalne zacofanie?

    OdpowiedzUsuń
  17. hihih no padłam ze śmiechu :) Kiedyś mijałam chyba w Krynicy szyld "Gabinet ginekologiczny - ciąża na miejscu " , a na targu w mojej okolicy jest produkcja pomidorów :)

    OdpowiedzUsuń