Śpioszki stworzone na bazie kilku tutoriali i koncepcji, znaczy się kombinacji własnej. Kombinacja zaowocowała tym, że pierwowzór musiał zostać spruty inaczej miałabym dosyć oryginalny, jednoczęściowy strój kąpielowy :D
Buciki wyszperane na Instagramie. Królik maskotka takoż. Tyle, że mój nie wyszedł tak urodziwy jak w oryginale. Za to spełnia wymagania zabawki, bo upchnięty w brzuszku królika mechanizm piszczy, gdy się maskotkę ściska.
Zdjęcia byle jakie, ale pogoda fotom nie sprzyja. W obawie, że jak tak będę czekać na lepszą aurę, to dziecko prezent dostanie na osiemnaste urodziny, zdjęcia robione w szaroburych okolicznościach. Trudno.