Spokojnie. Nie planuję robić z Franka voo doo ani też uskuteczniać na niej (tak, to nie błąd, Franek podobnie jak Kopernik jest kobietą) akupresury. Zakaz włażenia na stół i biurko, permanentnie przez Franka lekceważony został zdemaskowany.Odkrycia dokonałam rano, kiedy to wyszło szydło z worka, a raczej igły z pudełka na biurku. Nieopatrznie zapomniałam wieczorem zamknąć pudełko ze szpilkami. Efekt możecie zobaczyć poniżej.
Franek zawstydzony. I słusznie. |
Moja kicia na obróżce nosi magnetyczną zawieszkę - klucz otwierającą kocie drzwi, i to właśnie ta zawieszka przyciągnęła metalowe szpilki. Naturalnie oczyściłam biednego Franka z kłującego balastu, ale ten widok natchnął mnie do stworzenia "łapacza szpilek". Nie wiem czy też tak macie, że szpilki niekiedy żyją własnym życiem, wylatając niczym zamek u Kargula i panosząc się wszędzie. Czasem mam problem z zebraniem takich szpilek np. z podłogi czy z blatu starego drewnianego biurka ze szparami. Zwłaszcza egzemplarze bez główek są trudne do przechwycenia.
I tak oto spożytkowałam w tym celu magnes z lodówki. Magnes ten to nic innego jak kapsel od piwa z decoupagem na wieczku i przyklejonym magnesem w środku. Może służyć jako klasyczny przypinacz na lodówkę, albo tabliczę magnetyczną (wykorzystuję ten pomysł do przytwierdzania przepisów kulinarnych) albo właśnie szpilkołap :)
Zapewniam Was, że jak na totalne niedoświetlenie mojego domu te zdjęcia i tak nie są najgorsze ;) |
Na zapowiedziach - już wkrótce zajawka tego co się szyje i planuje szyć na gorsetowy konkurs z bloga kobieta szyje
Tak potraktować Monrołkę sex bombę wszech czasów na kapsel? od piwa, a w zasadzie dlaczego nie głównie piją je faceci. Sprawdź Franka dokładnie czy nie przywłaszczyła sobie czegoś jeszcze z Twoich zasobów szyciowych. Niezły pomysł, też ciągle gubię szpilki ale moja męska populacja na mnie wrzeszczy okrutnie, że psom w łapy powchodzi i po każdym szyciowym posiedzeniu przy maszynie nurkuję pod stół i zbieram wszystko co znajdę. A widzę, że i dzisiaj humor nieco lepszy
OdpowiedzUsuńMonrołka jako symbol seksu idealnie nadaje się na pin-up w wersji magnetycznej. Choć dla facetów to powinna być raczej na otwieraczach :)
UsuńOstatnio w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła mi czapka. Muszę spytać Franka czy nie ma z tym czegoś wspólnego :)
Taki mały szpilko-łap jako detektor się nie sprawdzi, ale do wyłapywania widocznych gołym okiem na podłodze szpilek jest ok.