Otwieram bloggera i widzę posty z sukienkami, spódnicami, ciastami, swetrami i butami... Inna rzeczywistość. Inny wymiar. To nie jest prawdziwy świat. A ja nie wiem czy chcę pisać o prawdziwym świecie. Wkurzać się opisując co znowu wymyśliła nimfomanka w biurze.
Wrócę jak znajdę znajdę swoje miejsce. Albo przynajmniej inny folwark, żeby na krótko myśleć, że istnieją miejsca normalne, a nie tylko te opuszczone przez Boga i zdane na pastwę kurew i cwaniaków.
"Świat mnie wzywa, prawdziwy świat" jak to pisał Gałczyński. Ruszam zatem przystosowywać się do rzeczywistości. Lepiej późno, niż wcale.
Bez odbioru.
Wracaj szybko Moja Droga... Mnie też wciągnęło poszukiwanie "normalności" stąd również milczę. Też miesiąc temu byłam na krawędzi pęknięcia i wybuchu i powolutku dochodzę do siebie - nie powiem żeby było łatwo a też czeka mnie poszukiwanie nowej "farmy" :/
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie. Wracaj szybko w lepszym stanie...
Uff, żyjesz...Powodzenia życzę i czekam na Ciebie.
OdpowiedzUsuńZ całego serca życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńI tak naprawdę wszystko zależy od Ciebie - to Twoje myśli kreują Twoją rzeczywistość! Zacznij więc inaczej myśleć,a wszystko z czasem się zmieni :-)
Ej, no co Ty...nie uciekaj...
OdpowiedzUsuńA po mam obarczać innych swoimi problemami, które są, bo każdy je ma. Lepiej chwalić się sukcesami, że np upiekłam ciasto, czy uszyłam sukienkę. Mój blog jest wielotematyczny, ale głównym tematem są robótki, toteż jeżeli ta nie wychodzi, piszę o tym jawnie. Szanuję jednak Twoje poglądy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie rób mi tego.
OdpowiedzUsuńCzy nie na zbyt radykalnie, życie często daje nam niezłego kopa ale jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni, pamiętaj praca to tylko praca, która daje jeść i pozwala opłacić rachunki, może nie warto aż tak się nią przejmować managjery są wszędzie takie same mają przerost formy nad treścią niewiele umieją i potrafią no może z wyjątkiem bycia wrednymi sukami i tyle a te sukienki, gotowania i inne cudaki to właśnie po to żeby nie zwariować. My pokazujemy kiecki bo pewnie nie mamy tyle odwagi co Ty żeby napisać to co nas gryzie i wkurza więc proszę nie znikaj bo Twój orłelowski folwark z Frankiem pożerającym różną gadzinę w roli głównej, przetykany uszytkami Twoich rąk to coś co wielu z nas się podoba a przynajmniej mnie. KOBIETO NIE PODDAWAJ SIĘ JUTRO TEŻ JEST DZIEŃ
OdpowiedzUsuńCzasami mi się zdaje, że to mówienie o "prawdziwym świecie" jako o wszystkich najgorszych jego cechach i braku czegokolwiek fajnego, które jest uważane za fanaberię, jest nie w porządku. To samo jest o dorosłości. Są to, wg. obiegowej opinii tylko same problemy, obowiązki, rachunki... a gdzie jest miejsce na rozrywkę, rozwój, przyjemności?? W tym świecie blogów o modzie jest coś prawdziwego, wyrażającego pewną tęsknotę. To tylko tak moim skromnym zdaniem:)
OdpowiedzUsuńczasami łatwiej pisać o cieście niż miernocie wokół. Wróć :)
OdpowiedzUsuńWracaj do nas <3
OdpowiedzUsuń