A tak w ogóle Bryka, wyznanie po latach - to zwinąłeś mi temat magisterki. Też chciałam pisać o Cybulskim ;)
Obserwatorzy
klauzula bezpieczeństwa
Wszelkie mądrości, bzdety i złośliwości na tym blogu, o ile nie zaznaczyłam inaczej podając źródła są moim wymysłem, a nawet własnością. Te niedoświetlone i kiepskie foty też. Zdjęcia z Burd, innych gazet czy książek (o ile nie podaję źródła), są skanami materiałów będących w moim posiadaniu.
Jeśli masz ochotę coś sobie przywłaszczyć to droga wolna. Razem z nimi przygarniasz część moich problemów, traum i niedoświetlenia.
Online
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No, tekst fajny, prawdziwy, choć do tej pory mi nie znany.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że też go nie znałam :) To prawda, tekst ponadczasowy.
UsuńTuwim wielkim poetą był :-) I niezmiennie aktualnym...
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa.
UsuńTeraz dopiero zajarzyłam, że wycieczka osobista pod nagraniem zdaje się nawiązywać do tego samego przedstawienia, a konkretnie jednego z wykonawców :-) Dotarłaś spoza gór i rzek do Romy na te tuwimowskie mecyje?
UsuńWycieczka przy okazji. Na utwór trawiłam przypadkiem i "odkryłam" kolegę ze studiów ;)
UsuńDysonans między dawnymi czasy i dawnym, dobrym towarzystwem a obecnym zaowocował tym postem.
To życzę odmiany losu towarzyskiego na lepsze i żeby się właściwa poezja pojawiała we właściwych momentach :-)
UsuńDzięki. Usilnie nad tą odmianą pracuję, a na razie staram się bawić tym co dostaję;)
UsuńTenże sam Tuwim napisał: "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia nie oblekają tego w słowa" ze specjalną dedykacją dla wszystkich pań prowadzących fanpage i edytujących te przemiłe teksty. pozdrawiam je cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOdetchnęłam, że nie mam fanpaga ;)
UsuńNie mam nic przeciwko fanpageom:-)
UsuńGeneralnie nie jestem zwolenniczką facebooka. Jawi mi się jako rozrywka dla ubogich (duchem i intelektem). Globalna naszaklasa znaczy się globalna wiocha :) Choć oczywiście są odstępstwa od reguły.
UsuńJeśli chodzi o zaistnienie na FB profesjonalnie - tak, jeśli idzie o prywatne ekshibicjonizmy - nie. Ale jak wiesz, ja dziwna jestem ;)
Wszystko w granicach normy:-) Ale czym jest norma, i tak można gadać ... :-) A kto jest normalny w tych czasach?
UsuńFB , nie myslę w ten sposób jak zaistnienie , dla mnie to po prostu rodzaj komunikacji wirtualnej , zresztą tak jak bloger, co prawda o blogach co niektórzy też mają różne zdanie :-)
Dobrze wiesz,że wszystko zależy od ludzia.
UsuńI zeżarło mi komentarz. No to jeszcze raz. Nie dalej jak kilka dni temu idiotki z obecnej pracy poprzylepiały sobie stickery i kokardki do pakowania prezentów na te puste łby. Potem zrobiły foty i wrzuciły na FB.
UsuńTaaaa... wszystko zależy od ludzia ;)
Heh nie znałam wcześniej też :-) Posłuchałam kilka razy , dobrze gadają :-)Magik a tak ogólnie wszystko ok ? :D
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest podręcznikowy Tuwim ;)
UsuńA tak ogólnie to wszystko ok. "Nerwica, w granicach normy" ;)
Bez komentarza, bo musiałabym napisać wypracowanie. Dzięki za ten utwór.
OdpowiedzUsuńPisze. Chętnie przeczytam.
UsuńWięc bez reguł i wstępu, żeby za długo nie było.
UsuńPrawdziwe. Ponadczasowe. Uświadamia , jak bardzo ludzie są niezmienni.
Szkoda, ze nie wprowadzili do szkół. Zrobiłoby karierę, może nawet ktoś spróbowałby zrozumieć.Ale wątpię.
Chciałabym wywiesić jako manifest na swoich drzwiach, aby odciąć się od pewnych ludzi. Niestety efekt byłby odwrotny od zamierzonego.
Wiem, dziwna jestem, ale ten utwór mnie zbudował wewnętrznie.
To tak krótko.
Co do fejsbuka i naszejklasy- podzielam Twoje zdanie , więc nie jesteśmy same w swej dziwności.
Dziwolągi wirtualnego świata łączmy się ;)
UsuńWłaściwie to nic dodać, nic ująć....:)
OdpowiedzUsuńTytuł całkiem odpowiedni do samotnie spędzonego piątku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post !:*
Malwina
Dziękuję, na pewno zajrzę. A co do samotnych wieczorów... czasami nie są takie złe.
Usuńocho wk.......a jesteś i dajesz upust i jeśli chciaż trochę Ci się poprawia to ..... Ciepłe pozdrowionka niestety z też depresyjnej Polandii - słonica brak, mygła co dzień rano i wieczorem i ........
OdpowiedzUsuńRaczej zdegustowana i poirytowana. Tyle, że adresaci do których kierowałabym tą muzyczną petycję i tak nie zaglądają na tego bloga ;)
Usuń