Obserwatorzy

klauzula bezpieczeństwa

Wszelkie mądrości, bzdety i złośliwości na tym blogu, o ile nie zaznaczyłam inaczej podając źródła są moim wymysłem, a nawet własnością. Te niedoświetlone i kiepskie foty też. Zdjęcia z Burd, innych gazet czy książek (o ile nie podaję źródła), są skanami materiałów będących w moim posiadaniu.

Jeśli masz ochotę coś sobie przywłaszczyć to droga wolna. Razem z nimi przygarniasz część moich problemów, traum i niedoświetlenia.

Online

niedziela, 4 maja 2014

Słowa kluczowe - 2014_4

Coraz mniej tych kluczowych perełek.

Z szyciowych rzeczy to informuję, że nie szyję, bo zdechło mi żelazko (nie wytrzymało bliskich spotkań trzeciego stopnia z moją głową??), a generator pary też pracuje zrywami.
Wybór nowego spełniającego moje oczekiwania przerasta na razie moje możliwości intelektualne i nerwowe.
Z życiowych rzeczy to informuję, że owszem żyję, choć coraz mniej mi się chce.
  • naszywanie nosa maskotek
  • inteligencja betonowa - o jeżuuu... to o mnie? ;) 
  • sutasz klamry do wlosow jak wykonac y - no właśnie yyyyy?   


Na osłodę kilka fotek Frania. Na początek z serii - spać można wszędzie:





  • I co z tego, że to nie mój rozmiar? Przymierzyć zawsze można.




    To była dopiero impreza!

    I żeby nie było, że nie ma nic o szyciu.

     



13 komentarzy:

  1. ...czasami tak jest, że trzeba poleżeć i odpocząć nawet we wiaderku lub przy gorzkiej, he he he...

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam, że żołądkową się nacierasz.....Kicia fajna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie marnowałabym takiego dobra w ten sposób. Jako staruszka do nacierań mam amol ;)

      Usuń
  3. Oooo, jest i Franek Kimono! :PP U mnie jakoś sporo było tego w kwietniu, ale zapomniałam o tym zupełnie. Jeśli inteligencja to tylko iron i to powypadkowa. Kupuj to żelazko koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba, żeby to było takie proste! Od miesiąca selekcjonuję żelazka. Jeśli chodzi o wybór sprzętu technicznego to mnie to po prostu przeraża.

      Usuń
    2. Właściwie to i ja powinnam sobie kupić nowe, ale póki to co mam działa, nie zawracam sobie głowy wybieraniem tego only one spośród miliona żelazek ;)

      Usuń
    3. W Polsce jest większy wybór, więc przy wyborze nie pomogę, bo moje doświadczenia nie na wiele się przydadzą :)

      Usuń
  4. Kocio widzę w najlepszej formie:) Co do wyboru żelazka to co się nie wybierze to i tak żle i tak dobrze bo i tak będzie prasować a na felerną sztuke to i z najwyższej półki można trafić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeżyłam już kilkanaście różnych żelazek i zauważam różnicę. Generatora już nie chcę, bo zajmuje za dużo miejsca, ciężki i mało mobilny, ale to on podniósł poprzeczkę "zwykłym" żelazkom.

      Usuń
  5. gorzka jest PYSZNA ale zabójcza (przynajmniej dla mnie) = 24 godziny niebytu ale panieńskie wypadło ....... szkoda gadać nie wiem tylko co później gadały o niej i nas je przyzwoitki ale jak by tu powiedzieć, jak się kontynuuje nauki różne w wieku ...... to palma lepsza i koleżanki wiekowo zróżnicowane i te i tamte ......... Franek jak zwykle dała czadu a siebie pokaż nawet w starym uszytku bo dawno cię nie widać i nie słychać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie szkodzi tylko jak piję na smutno... Nie ma mi kto pstrykać fot, a samojebki są najczęściej wieśniackie. Pozostanie Lola, jak już wybiorę żelazko ;)

      Usuń