Baza wykrojów z prostymi modelami, które dzięki zmianie materiału, koloru, wykończenia czy dodatków dostają nowe życie wydaje mi się świetnym pomysłem.
Ta książka obfituje w takie właśnie wykroje. Proste, klasyczne, bez udziwnień, bez przekombinowania.
Wszystkie zamieszczone zdjęcia są skanami z książki. |
Szata graficzna i oprawa książki utrzymana jest w takiej samej stylistyce jak pierwsza część. Karty z wykrojami umieszczone są w dołączonej kartonowej kopercie.
Jednak w Little Black Dress wstępna część dotycząca technik szycia jest bardziej rozbudowana.
Książka zawiera 20 wykrojów podstawowych sukienek, które odpowiednio modyfikowane z małych czarnych mogą przeobrażać się w kreacje o różnych stylach na różne okazje. Wśród nazwisk, które sugnują te modele znajdziemy: Coco Chanel, Joan Crawford, Avę Gardner, Grace Kelly, Mary Quant, Lizę Minelli, Anjelicę Huston, Księżną Dianę, Kate Moss i Audrey Hepburn.
Choćby dla sukienki Audrey z filmu Sabrina warto nabyć tą książkę.
I właśnie od tej sukienki, która kusi już z okładki zaczynam.
Oryginalna sukienka z filmu jest dłuższa niż prezentowany w książce model, ale któż by się przejmował takim detalem? |
Schemat "Sabriny". |
Drugi wariant tej samej sukienki. Zamiast zamaszystego dołu, prosta ołówkowa spódnica. Jak dla mnie równie urocza. |
Co prawda "Sabrina" nie jest moją wymarzoną sukienką Audrey. Tak wiem, nie jestem oryginalna marząc o sukienkce ze Śniadania u Tiffaniego. Choć muszę też przyznać, że "Sabrina" jest praktyczniejsza i założenie jej nie wymaga super okazji i czerwonych dywanów.
A teraz pozostałe przykłady i moje kompilacyjne kombinacje z gimpem. Pierwszy raz się tak bawię, więc przymknijcie oko na niedociągnięcia.
Model bardzo podobny do prezentowanej w pierwszej książce sukienki Marilyn Monroe. |
I pomyśleć, że długo szukałam prostej sukienki z wodą i lekko kimonowym rękawem. Prosta, łatwa do uszycia, a jednocześnie dająca tyle możliwości. |
Piękna, kobieca sukienka. |
Klasyczna mała czarna. Boska w swojej prostocie. |
Oba warianty bardzo mi się podobają. Uwielbiam kopertowe fatałaszki. |
Dla osób szukających wysublimowanych i skomplikowanych projektów ta książka może być zbyt prosta. Dla tych, którzy cenią klasyczną prostotę, ponadczasową elegancję i nostalgię retro stylu może być źródłem inspiracji.
Mój egzemplarz jest po holendersku, ale oryginalne wydanie jest po angielsku.
Książka do nabycia na amazon.com, ebay.com lub bol.com. Niestety nie wiem jak jest z jej dostępnością w Polandii.
Rob, hartelijk bedankt voor dit boek! En voor Pluk ook ;)
O kurcze, taka książka to ja rozumiem. Podobają mi się WSZYSTKIE wykroje, nawet księżnej Diany, której stylu nigdy fanką nie byłam. Wspaniała baza podstawowych wykrojów, na podstawie której na pewno uszyjesz niejedną, niekoniecznie czarną, kreację. Dla mnie bomba, już szukam innych wersji językowych.
OdpowiedzUsuńKsiążka ma fajne modele i do tego jest pięknie wydana.
UsuńJuż mam kilka pomysłów na te wykroje :)
Podobają mi się wszystkie, ale pierwsza najbardziej. Gdybym tylko jeszcze miała talię Audrey ;)
OdpowiedzUsuńNa swoją talię to Ty nie narzekaj. Mnie też "Sabrina" podoba się najbardziej.
Usuńgenialna ksiazka, zaczynam poszukiwania w necie i jak kupie to sie pchwale,mnie wprawdzie daleko do takich sylwetek ale co tam, ladnie bdzie na polce wyglac, moze. buziaki
OdpowiedzUsuńNa półce prezentuje się świetnie, a dla siebie na pewno też coś w niej znajdziesz.
UsuńMała czarna to klasyka i taka jest ta książka. Chyba wybrałabym suknię Kate Moss.
OdpowiedzUsuńA ja od piątku dumam, którą wybrać na pierwszy ogień ;)
UsuńI to jest właśnie to. Dobra podstawa, która sama w sobie jest świetna, ale też pozwala na różne kombinacje. Żadne dziwne burdowe futuryzmy tego nie zastąpią. Masz rację i fajną książkę :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie dość że fajna książka to jeszcze z wykrojami :)
UsuńFajne!! Ja sobie po prost przerabiam wykroje z Burdy na prostsze, bo czasem Burda na prawdę przegina.
OdpowiedzUsuńNie lubię i szczerze mówiąc nie bardzo jeszcze potrafię mocno ingerować w wykroje. Burda ma wzloty i upadki, ale ciągle jest to najlepszy i najbardziej popularny magazyn z wykrojami.
UsuńSuper książka! I to jest to, taka klasyka chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Czekam niecierpliwie na Twoje projekty:)
OdpowiedzUsuńTe modele są ponadczasowe, to prawda. Choć nawet gdyby były passe i tak je uwielbiam, bo są proste, wygodne i nadają się na wiele okazji.
UsuńMam w głowie kilka pomysłów, pewnie gorzej będzie z realizacją "wizji" ;)
Zgadzam się, że proste i klasyczne modele są bardziej kobiece od tych udziwnionych i bezkształtnych.
OdpowiedzUsuńMi częściej zdarza się kupować archiwalne wydania Burdy niż te bieżące. Stosik mam już spory i jak się dobrze pogrzebie, to zawsze coś się znajdzie. Teraz szukam może mniej nowych wykrojów, co więcej o technice szycia. Brak mi cierpliwości do detali (=leń ze mnie), a kiedyś chciałabym się nauczyć modyfikować modele wychodząc z bazowego wykroju.
Z tych tutaj najbardziej podoba mi się ta kopertowa :)
Kopertową szyła z dzianiny i jest idealną sukienką na lato. W Holandii były takie wydania -Burda krok po kroku, gdzie było sporo porad i informacji odnośnie szycia. Nie wiem czy w Polsce też się pojawiło.
UsuńKrojenie i tworzenie własnych wykrojów też mi się marzy, ale to wyższa szkołą jazdy. Widziałam Twoje uszytki i jakoś nie widać w nich "lenia" :)